21 marca w PSP nr 1 w Brzegu to nie tylko pierwszy dzień wiosny, obchodzony najczęściej jako Dzień Wagarowicza, ale przede wszystkim – zgodnie z sugestią MEN – Dzień Talentów. Na nasz szkolny użytek nazwaliśmy go „Diamenty i diamenciki”. Był to swoisty konkurs, który miał za zadanie nie tylko zagospodarować ten trudny dla każdej szkoły dzień, ale głównie wyłonić utalentowanych uczniów w różnych dyscyplinach, „wyłuskać” te – być może dotąd niezauważalne – „diamenty” czy „diamenciki”, by później mozolnie je szlifować, aż zabłysną pełnym blaskiem. Liczyły się nie tylko umiejętności, ale również chęci, pomysły, oryginalność, sposób autoprezentacji, ogólne wrażenie, no i ten drzemiący czy widoczny potencjał… W szranki stanęli uczniowie od kl. I do VI. Występy oceniało jury składające się z nauczycieli i uczniów, a także cała społeczność szkolna oraz liczni rodzice. Uczniowie zaprezentowali się w kilku kategoriach: śpiew, taniec, gra na instrumentach, pokazy artystyczne, origami, prace plastyczne, pokaz wiosennej mody, między klasowy konkurs na Marzannę, recytacja. Rezultaty przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Nie po raz pierwszy okazało się, że nasza szkoła jest prawdziwą kuźnią talentów. Z wielkim zapałem oklaskiwaliśmy nie tylko wspaniałych recytatorów, świetnych tancerzy, utalentowanych małych wokalistów czy zdolnych rysowników, ale także np. karateków (i to dziewczyny !) albo pasjonatów origami, którzy z tych niełatwych sztuk potrafili uczynić całkiem ciekawy popis artystyczny. Prawdziwy aplauz publiczności wzbudzili prezentujący wiosenną kolekcję mody. Było bardzo pomysłowo, kolorowo, oryginalnie, a nawet kwiatowo – bajecznie. Myślimy, że niektóre modelki mogłyby ubarwić niejeden nudny profesjonalny wybieg, a może nawet zrobić światową karierę … ?! No, w każdym razie, byłoby z pewnością barwniej i weselej… Ciekawe i pomysłowe okazały się również Marzanny wykonane wcześniej przez poszczególne zespoły klasowe. Były tak piękne, że wspaniałomyślne darowaliśmy im „życie” i zamiast pływać w Odrze, będą zdobić naszą szkołę, ku uciesze szkolnych ekologów, rzecz jasna .

POWRÓT